Są firmy, które przeszły na tryb pracy zdalnej z konieczności. Są też takie, które świadomie wybrały model pracy bez biura, bez dojazdów, bez kontroli przez obecność.
inStreamly to właśnie taki przypadek. Firma z branży technologii i twórców internetowych, która zdalność wpisała w swoje DNA, zanim stało się to powszechne.
Biuro? Temat zamknięty w dwa dni
Zastanawialiśmy się nad wynajęciem biura, ale nie mogliśmy się dogadać, gdzie miałoby być. Finalnie temat potrwał dwa dni. Stwierdziliśmy, że biuro nie jest nam potrzebne do szczęścia. Zamiast biura – decyzja o pełnej zdalności. Świadoma, przemyślana, oparta na tym, co naprawdę działa: elastyczność, asynchroniczność i autonomia – mówi Wiktoria Wójcik, founderka inStreamly.
Zespół zdalny od zawsze
„Praca zdalna to część szerszej kultury organizacyjnej, która pozwala ludziom dopasowywać pracę do swojego życia oraz sposobu myślenia. I dzięki temu osiągać lepsze wyniki.”
W inStreamly nie chodzi tylko o miejsce pracy, ale o sposób pracy:
– zadania zamiast maili,
– jasne procesy zamiast pogaduszek w kuchni,
– nagrania spotkań zamiast presji obecności.
Zamiast kontroli – zaufanie
„Większość argumentów przeciw pracy zdalnej dotyczy zaufania i kontroli. Pracownik może oszukiwać także w biurze. Biuro nie rozwiązuje problemów organizacyjnych.”
Zamiast biura – raz w roku wyjazd integracyjny
„Organizujemy wyjazd, gdzie zespół może popracować razem i spędzić czas. Czasem pojawiają się sentymenty do biura, ale raczej w stylu: ‘fajnie byłoby pobyć razem – niekoniecznie, żeby pracować’ 😉”
Spotkania nie muszą być codziennym obowiązkiem. Mogą być przywilejem i mieć sens. Dlatego: Zdalnie Dobre. W Workspotach wierzymy, że zdalność to nie „plan B”, tylko realna alternatywa – jeśli podejść do niej świadomie.
inStreamly pokazuje, że zespół może działać skutecznie, dojrzale i spójnie — bez biura, ale z kulturą pracy, która naprawdę działa.
Dlatego wyróżnienie Zdalnie Dobre trafia właśnie do nich.